czwartek, 26 listopada 2015

mam wplątany liść...

we włosy. i wiatr...


...i chłód


...i kolory


i nic więcej
nad przeżycie tej chwili:
zachwytu, smutku, ulgi, wstydu.
poszumu deszczu.
szelestu liści...


to co dożyte -
spokojnie przemija...