niewidzialna
Usiądź przy mnie.
Zwolnij.
Jeszcze wolniej…
Zamknij
oczy.
Podaruj mi
swój czas.
I zauważenie…
(brudnopis z dna szuflady/ MC)
____________________________________________________________________________________________
Przekonanie: wiem, gdyie jest twoje miejsce. Wiem, co ci wypada, a co jest absolutnie zabronione.
Wiem to lepiej od ciebie.
Nie słuchasz mnie, nie warto! Z góry wiesz co usłyszysz.
Ba! Znasz moje myśli - jestem taka przewidywalna... - wiesz czego chcę zanim o tym powiem. Nie reagujesz na
pytania. Na prośby zresztą też... A gdzie ciekawość drugiego człowieka? choć powtarzasz, że
jest ci bliski...?
A Człowiek staje się niewidzialny.
Przestaje być kimś ważnym. Dla ciebie. Dla siebie... Znika w ciemności.
Być może jest mu z tym zniknięciem wygodnie. Z tą swoistą niewidzialnością.
Niezależność uczuć schowana głęboko w sobie. Nieznana innym na zewnątrz.
Bo w tym niezauważeniu rośnie samotność czy... siła? Jeszcze nie jestem pewna, ale przeczuwam, że...
A ty - sam sobie odpowiedz.
Każdy ma w sobie coś interesującego. Trzeba tylko chcieć to odkryć...
Odkrywajmy się codziennie rano, wieczór, we dnie, w
nocy...
Rozmawiajmy ze sobą. Dotykajmy z czułością.
Z szacunkiem pochylmy się nad swoją innością.
I słuchajmy i siebie i drugiej osoby, szczególnie wtedy, gdy milknie.
Uważnie.
ilustracja:
Znikająca kobieta - fotografka: Boushra Almutawakel (Jemen)
polecam artykuł:
Chusta sprawia, że kobieta znika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co czujesz?