***
"Nosi mnie, nie mogę wytrzymać, zaraz wybuchnę!" - od rana miota się wewnętrznie ONA. Z całych sił stara się zachować spokój i, skądinąd słuszny, gniew.
- Kotku! złość piękności szkodzi - szyderczo uśmiecha się ON i z miłością, aczkolwiek nie do końca świadomie, wystawia się na jej strzał...
ratatatatata!
poleciała seria szybkich słów, gorących spojrzeń, a nawet coś poleciało w jego kierunku.I nic!
zdjęcie znalazłam u MaRussia na www.zszywka.pl |
...??! co?? OK... zatem...
POKÓJ!!!
od razu mi lepiej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co czujesz?