poniedziałek, 2 marca 2015

zaobrączkowane papużki nierozłączki

co to był za ślub! obrączki włożone, wesele wytańczone. 

teraz mam Cię na własność! - pomyślał dumnie ON rozglądając się po sali. Siłą rzeczy kilka ładnych buzi rzuciło mu się w oko... 
zaklepałam Cię dla siebie - zaszczebiotała ONA - mam na to certyfikat posiadania! w zasadzie od razu przeszła do szybkiego udomawiania swojego "Misiaczka".

...eh! czy "zaślubienie obrączką" musi kojarzyć się z ograniczeniem?
_____________________________________________________________________________
autor: MC postcard "Budgerigars"

Papużki nierozłączki

poprosiłam o kolor niebieski
jak nasze oczy o świcie:
swobodne, szczęśliwe
niczym ptaki na pobliskim drzewie

a Ty przyniosłeś mi klatkę
i parę papużek niebieskich.
lecz zamiast zamknąć w niej ptaki
ograniczyłeś sam siebie...

(MC, brudnopis z dna szuflady)
_____________________________________________________________________________
TAK - jeśli mamy być dla siebie całym światem...

NIE - jeśli codziennie, a przynajmniej często, będziemy siebie... ciekawi! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co czujesz?